Szczepić czy nie?
Takie pytanie zadaje sobie coraz więcej rodziców. W Polsce z roku na rok przybywa liczba nieszczepionych dzieci. Najwięcej w dużych miastach i w rodzinach gdzie wykształcenie jest wyższe od średniego.
Szczepionki wynaleziono po to, by chronić dzieci przed groźnymi chorobami. Od kilku lat słyszymy, że obowiązkowe szczepienia to zmowa koncernów farmaceutycznych oraz, że szczepionki są szkodliwe.
A jak jest naprawdę?
Niestety, na to pytanie trudno jest odpowiedzieć jednoznacznie. Każda ze stron ma poniekąd racje. Jednak jedno jest pewne. Od czasu kiedy wprowadzono obowiązkowe szczepienia, zachorowalność na pewne choroby zniknęła bądź też jest znikoma.
Zatem szczepić czy nie?
Na to pytanie, każdy lekarz odpowie, zdecydowanie szczepić. I taka odpowiedź ma swoje uzasadnienie w zachorowalności oraz to, że na wiele groźnych chorób praktycznie już nie istnieje. Powrót do nieszczepienia, to powrót do naturalnej selekcji. Osoba, która decyduje się na świadome nieszczepienie dziecka, powinna być świadoma konsekwencji. Przeciwnicy szczepień mówią – po co szczepić dziecko, skoro wiele chorób od dawna nie ma. Ale to właśnie dzięki szczepieniom one nie występują. Co sami rodzice mówią też, „moje dziecko nie było szczepione i nie choruje”. Nie jest to zasługa nadzwyczajnej odporności tych dzieci, ale tego, że inne dzieci z otoczenia były szczepione i nie zarażają pozostałych.
Obowiązkowe szczepienia
W naszym kraju obowiązuje ustawa o obowiązkowym szczepieniu. Rodziców uchylających się się od tego obowiązku można ukarać karą grzywny ok. 1500 zł. Przeciwni tej ustawie rodzice buntują się przeciwko takiemu obowiązkowi, twierdząc, że jest to naruszenie wolności. W krajach Europy Zachodnie czy też w USA nie ma takiego obowiązku. Jednak w krajach tych, by móc zapisać dziecko do żłobka czy przedszkola, należy przedstawić zaświadczenie o potwierdzonej liście szczepień. Więc, argument, że w krajach zachodnich nie ma obowiązku szczepień, nie końca jest tu prawdziwy.
Czy szczepionka MMR wywołuje autyzm?
Czy MMR, czyli trójskładnikowa szczepionka przeciwko odrze, śwince o różyczce wywołuje autyzm? Do przyczyny takiego twierdzenia przyczynił się angielski lekarz, który wykorzystał kilkanaście rodzin dzieci z autyzmem , celem wyłudzenia odszkodowania od firm produkujących szczepionki. Jednakże długie i wnikliwe postępowanie sądowe wykluczyło takie zależności, a sam lekarz został pozbawiony prawa wykonywania zawodu. Jedyna zbieżność szczepienia a pojawieniem się pierwszych oznak autyzmu wynika ze zbieżności czasowej na podawanie szczepionki MMR.
Przeciwwskazania do szczepień
Przed każdym szczepieniem dziecko powinno być dokładnie zbadane przez lekarza pediatrę. Poważnych przeciwwskazań przeciwko szczepieniu jest tylko kilka, między innymi: przewlekłe ciężkie schorzenia układu odporności oraz postępujące choroby neurologiczne. Szczepienia odradza się również przy ostrej infekcji, gorączce, nasilonej alergii, wystąpieniu poważnych objawów po szczepieniu, jeśli miały miejsce drgawki lub omdlenia, dziecko otrzymywało krew lub preparaty krwi, było leczone doustnymi kortykosteroidami.
Na pytanie czy szczepienia mają sens. Czy szczepić swoje dziecko czy nie. Muszą sobie odpowiedzieć sami rodzice.
A Wy jak uważacie?
Poleć znajomym