Przekłuwanie uszu małemu dziecku
Niektórzy rodzice decydują się na przekłucie uszu u swojego dziecka, gdy tylko skończy roczek, inni robią to jeszcze wcześniej. I chociaż praktyka ta w ogólnym mniemaniu nie jest uznawana za naganną, w środowisku medycznym nie jest dobrze widziana. Jeśli już zdecydujesz się przekłuć uszy swojej córeczce, zadbaj o to, by było to dla niej bezpieczne.
Lekarze odradzają przekłuwanie uszu maluszkom głównie z obawy o to, że w miejscu przekłucia może wdać się zakażenie, a u małego dziecka łatwo może ono wymknąć się spod kontroli. W pierwszych kilku miesiącach po przekłuciu są one bardzo częste, a malec nie potrafi jeszcze powiedzieć, że uszko boli, swędzi lub jest wrażliwe na dotyk. Tak więc pierwsze objawy mogą przejść rodzicom nie zauważone, a to dla dziecka niebezpieczne.
Poza tym same kolczyki mogą stwarzać problemy. Maluch mógłby się nimi ukłuć albo je wyjąć i połknąć. Większość lekarzy odradza zatem przekłuwanie uszu dziecku, które nie skończyło jeszcze czwartego roku życia, a czasami nawet zaleca się taki zabieg dopiero w ósmym roku.
Jeśli mimo to zdecydujesz się na przekłucie uszu swojemu dziecku, zatroszcz się o to, aby odbyło się ono w sterylnych warunkach i wykonał to ktoś, kto zna się na rzeczy (najlepiej zaufana kosmetyczka). Po zabiegu codziennie przemywaj płatki uszu wacikami nasączonymi spirytusem lub wodą utlenioną i poruszaj kolczykami, żeby nie przywarły do dziurek. Jeśli zauważysz jakiekolwiek ślady infekcji: zaczerwienienie, obrzęk, ropę lub strup, krwawienie lub pocieranie uszka przez dziecko i popłakiwanie, wezwij lekarza lub udaj się do niego na konsultację. Nie zakładaj też dziecku nigdy wiszących kolczyków, gdyż mogłyby się zaczepić w ubranko podczas zakładania i naderwać uszko.
Poleć znajomym