Nauka mówienia - Jak pomóc dziecku?
Niektóre dzieci paplają od przysłowiowej kołyski, inne nie chcą wydusić z siebie słowa. Mamy kilka wskazówek, jak pobudzić takiego milczka.
Twój dwulatek jeszcze nie mówi? Nie chce wydusić z siebie słowa? Na pocieszenie masz tylko sporadyczne "mama", "tata", "nie" i "daj"? :) Nie martw się. Z nauką mówienia jest podobnie jak z nauką siusiania na nocnik. Twój smyk sam zacznie to robić gdy będzie gotowy.Oczywiście nie oznacza to, że masz mu się tylko przyglądać i czekać co będzie. Twoje w tym zadanie, by inspirować, zachęcać i pokazywać możliwości. To dotyczy wszystkich czynności! Im więcej zachęty i przykładu maluch zaobserwuje w otoczeniu, tym szybciej będzie zdobywał nowe umiejętności. Dzisiaj podpowiemy ci jak pobudzić go do mówienia. Tylko pamiętaj, niektórym maluchom się już potem buzia nie zamyka ;)
recytuj, powtarzaj, twórz rymy
Wierszyki dla dzieci to nie głupiutkie teksty, które mają służyć jedynie rozrywce. To przede wszystkim świetne narzędzie do nauki języka, ćwiczenia koncentracji i pamięci. Jeżeli chcesz pobudzić językowo swoje dziecko, zacznij recytować mu wierszyki, regularnie! Powtórki robią swoje. Takie częste wracanie do tego samego tekstu jest jak zapisywanie słów w pamięci malucha, a rytm i akcentowanie wyrazów dodatkowo je wspomaga.Razem bawcie się słowami - powtarzajcie rymy, twórzcie nowe, "łamcie" słówka i budujcie nowe wyrazy. Im więcej, tym lepiej! A jeśli się zmęczysz, oddaj głos innym członkom rodziny albo płycie CD.
nazywaj to, co widzisz
Nazywaj wszystko, co widzisz dookoła. W domu nazywaj wszystkie przedmioty, na spacerze to, co mijacie. Nazywaj i powtarzaj do znudzenia. I nie szczędź przymiotników! Opisuj kolory i kształty. Nie idź na łatwiznę i nie ucz malucha, że pies to "hau-hau", a jedzenie to "am-am". Nikt tak nie mówi, poza babciami i ciociami nachylającymi się nad wózkiem. Mnóż pytania: "Co to jest?", "Jak to się nazywa?. Jeśli nie otrzymasz odpowiedzi, trudno. Podaj ją sama. To nie są słowa na wiatr, mózg wszystko rejestruje.
mów poprawnie
Unikaj dziwnych zdrobnień i zdziecinniałego języka. Nie mów "Idziemy pa-pa", tylko "Idziemy na spacer/do parku/do babci". Powtarzając zawsze "Idziemy pa-pa", sama ograniczasz dziecku zasób słów. Buduj pełne zdania, wypowiadaj dźwięki jak należy - pamiętaj, że jesteś teraz pierwszym nauczycielem języka swojego dziecka. Kiedy maluch powie coś poprawnie, pochwal go i powtórz to, co powiedział, by utrwalić język.
czytaj bajeczki
Czytanie powinno być jednym z najważniejszych rodzinnych rytuałów. To nie tylko czas, kiedy jesteście blisko siebie. To idealna sposobność na naukę języka, pobudzanie wyobraźni i ćwiczenie umiejętności słuchania. Czytaj dziecku jak najczęściej. A po lekturze nie zamykaj książki, tylko porozmawiajcie o przeczytanej historii. W ten sposób dostarczysz mu dodatkowego słownictwa, bo opowiesz historię swoimi słowami. No i nie wzbraniaj się przed czytaniem tej samej książeczki jeszcze raz i jeszcze raz. Z czasem, gdy maluch opanuje mówienie, możesz zaproponować mu, żeby teraz "przeczytał" sam dla ciebie. Niektórym, po tylu wcześniejszych czytaniach, udaje się bezbłędnie!
unikaj monologów
Nie mów tylko do dziecka, ale z nim. Inicjuj dialog tak często, jak to możliwe. Nawet jeśli na początku druga strona nie podejmie rozmowy. Dialog ma bardzo ważne znaczenie dla rozwoju językowego dziecka, ponieważ stwarza mu szansę przetestowania słownictwa i zasłyszanych struktur językowych. A tobie daje szansę skorygowania błędów dziecka i pochwalenia go.
pytaj, pytaj, pytaj
Zadawaj dziecku jak najwięcej pytań i stymuluj w ten sposób jego mózg. Ale niech nie będą to zamknięte pytania, na które otrzymasz odpowiedź "Tak" lub "Nie". Pytaj o nazwy rzeczy i czynności, kolory i kształty. Zadawaj pytania nie tylko dla prowokowania rozmowy, ale również w sytuacjach, kiedy odpowiedź dziecka umożliwia mu zadecydowanie o sobie. W przypadku 2 i 3-latków jest to ważna okoliczność, która może go skłonić do "wyduszenia" z siebie słowa. "Chcesz się napić soku czy mleka?", "Chciałbyś obejrzeć bajkę czy poczytać książeczkę?". Dzieci w wieku 2-3 lat budują swoją niezależność po raz pierwszy i lubią decydować. Warto wykorzystać ten moment, by "zmusić" je do mówienia we własnym interesie!
Poleć znajomym