Kłopoty z nauką mówienia
Powodów do niepokoju nie ma, jeśli roczny maluch, nie mówi, ale nas rozumie co mówimy do niego. Jeśli jednak dziecko półtoraroczne nadal nic nie mówi warto iść do logopedy.
Problemy z nauką mówienie najczęściej mają dzieci, które nie potrafią dobrze ssać i połykać. W nauce jedzenia i mówienia biorą udział te same narządy i mięśnie. Jeżeli dziecko podczas jedzenia krztusi się i dławi pokarmem, należy to powiedzieć lekarzowi. Specjalista powinien ocenić, co jest przyczyną i zalecić dalsze postępowanie. Przyczyna może leżeć po stronie nieprawidłowego napięcia mięśni twarzy lub drobnej wady np. za krótkiego wędzidełka podjęzykowego. niewielkiej interwencji chirurgicznej - podcięcia.
Bez fachowej pomocy dziecko utrwali sobie niewłaściwe nawyki i nie będzie mogło prawidłowo wymawiać głosek, które wymagają unoszenia czubka języka np. sz, ż, r. Za krótkie wędzidełko może wymagać niewielkiej interwencji chirurgicznej - podcięcia.
Przy nieprawidłowym napięciu mięśni twarzy, prze karmieniem należy wykonywać odpowiedni masaż.
Problemy z mówieniem pojawiają się również u dzieci z niedosłuchem. W Polsce badany jest słuch u wszystkich noworodków w pierwszych dniach życia. Jednak do urazów może dochodzić później wskutek urazów lub chorób np. świnki. Jeśli dziecko nie reaguje na klaskanie za plecami lub nie budzi go nagły hałas, należy zgłosić się z nim do pediatry.
Rozwój dziecka jest sprawą indywidualną, jedne zaczynają mówić i chodzić bardzo szybko, innym zajmuje to trochę więcej czasu. Jeżeli jednak dziecko wieku dwóch lat będzie posługiwało się tylko kilkoma wyrazami, warto skonsultować się z logopedą. Nie czekajmy np. do 4 roku życia, aż zaburzenia się pogłębią i wówczas konieczna będzie długotrwała terapia.
Do małego dziecka należy od samego początku mówić poprawnie i wyraźnie. Podczas przewijania, kąpieli, zabawy, spaceru, opisujmy dziecku każdą wykonywaną czynność i każdy przedmiot czy zwierzątko. Starszemu opowiadajmy bajki, czytajmy książeczki.
Poleć znajomym