Cześć staraczki
U nas dziś gorąco, do końca tygodnia jestem w Szczecinie. Więc wygrzewam się na tarasie. Alek ma wagary w żłobku. Chociaż przyznam, że nie lubię upałów. Wolę takie 15-20 stopni. Wtedy się czuję idealnie.
Vam - Współczuję zęba, jak dla mnie najgorszy ból. Przeżyłam dłutowanie ósemki. Tydzień wyjęty z życia,
Sofi - Mocno trzymam kciuki, aby sen był proroczy

,
Nyna - będzie dobrze, doczekasz się dziewczynki

,
Mika - powtórzysz test i będą tłuste krechy,
Jutro mamy w planach iść na ten film "Smoleńsk" i się tak zastanawiam czy warto.
Ja właśnie piję kawkę i robię zakupy przez internet. Naturalne mydełka polecone przez jedną z marcówek, w składzie, żadnej chemii. Używam jakieś 3 tygodnie i już wiem, że małego tylko tym będę myć. Na początku jak popatrzyłam to stwierdziłam, że drogo ale jak teraz widzę, że po nich nie muszę używać balsamów, kremów itd. A twarz mam bez żadnych krostek to stwierdzam, że warto.