czekoladowamysz napisał(a)
jakoś w czerwcu odstawiłam nuvaring od tego czasu musiałam brać lutkę na wywołanie to dopiero pierwszy taki konkretny cykl bez niczego farmakologicznego więc może tym razem nam się uda a jak nie to poczekamy jeszcze i jakieś badania się zrobi
dzięki za wsparcie
A to miałaś problem z @ ? Czy jak ? Bo ja powiem Wam że nic nie brałam i zaszłam.. chociaż jak sie staraliśmy o JUlcie pół roku to nic nie wychodziło..nawet nogi w górze trzymałam he he aż w kóncu dałam sobie spokój nawet o tym nie myślałam..poniosła nas fantazja i tak jakoś wyszło

okres mi się spóźnił dwa tyg i zrobiłam.. test i tu dwie kreseczki

cieszyłam sie jak dziecko ale też byłam pewna obaw..aż do 3 miesiaca , żeby nic się nie stało.. itd.. ale i tak nie było tak jak by sie chciało niestety,ale każda musi z nas przez to przejść

Najważniejsze że teraz moja Julunia jest zdrowa
Widzę że nie dawno wzięliście ślub?

I jak wrażenia po nim ?