Dzień doberek!
Ale tu się dzieje!!! I w końcu pozytywne wieści!!
Iza gratuluję, ogromnie się cieszę że Ci się udało! Mam nadzieje, ze szczęście uśmiechnęło się do ciebie podwójnie.
Lavia i Kasik jesteście najlepszym przykładem na to ze kiedy się odpuści, nie myśli o owulacji itd łatwiej jest zajść w ciążę. Gratuluję i trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze!
Motylek gratuluję Filipka, ale z niego przystojniak
Turboslimak Zosia cudowna, również gratuluję
Hmmm dalej nie pamiętam...
Chciałam się pochwalić, że będziemy mieli synka

dziś drugi lekarz to powiedział wiec chyba pewne

z Małym wszystko ok, tylko moje wyniki nie ciekawe. Robiłam w pt badanie moczu, wyszły mi liczne bakterie, leukocyty 500 i azotyny POS (nie wiem co to znaczy) chodzę do dwóch lekarzy i na tym polega mój problem. U każdego mam kartę ciąży ale stosuje się do tego co mówi lekarz prywatny. Dziś byłam na nfz i lekarka zapisała mi furaginum teva, a ze jest to lek na receptę to nie chciałam go brać bez konsultacji z moim lekarzem prywatnym. Zadzwoniłam do rejestracji z myślą że mnie przyjmie jeszcze dziś a pani z rejestracji każe mi jechać na izbę przyjęć... Bo wynik ogólny nic nie da i niech mi zrobią posiew. Żaden z lekarzy nie wie ze chodzę do tego drugiego. A ja nie wiem co robic jechać na izbę czy nie? ale posiew robi się też chyba z porannego moczu wiec po co mam tam dziś jechać? Ogólnie jestem zła bo lekarz prywatny mnie olal... i weź tu chodź do lekarza prywatnie... Chyba niewarto...