jadzia napisał(a)
Tylko ze zabieg moga Ci nadal proponowac bo jesli endometrium pogrubione i samo sie nie oczysci to beda chcieli oczyscic. Mimo wszystko jakos do jutra trzeba dotrwac. Jutro sie wszystko wyjasni.
Jeżeli to nie będzie pozamaciczna i nadal będę krwawić, szyjka będzie otwarta to odmówię zabiegu... bo ostatnio też mnie chcieli skrobać, już miałam skierowanie na zabieg na poniedziałek, a organizm sam się oczyścił. Wg mnie czasem niepotrzebnie za szybko ingerują w te szyjki, potem po nieudolnym zabiegu zostają zrosty itp. za te zabiegi też mają płacone, dlatego tak ochoczo na nie kierują... tylko coś im cesarki nie podchodzą, bo czasem jest wskazanie, a oni każą kobiecie rodzić SN za wszelką cenę. Ja miałam z kolei inny przypadek, bo 6 marca miałam dostać skierowanie na CC, bo wg niej miał być za duży dla mnie, tj. ponad 4 kg i nie zdążyła mnie skierować, bo 3 dni wcześniej urodziłam SN i miał tylko 3 kg.
Ps. Motylek, widziałam, że dzidzior duży!!! ja nie wiem, czy ryzykowałabym poród SN przy przewidywanej masie dziecka 4500 kg... bo koleżance w kanale rodnym tak duże dziecko się zaklinowało i w efekcie i tak zrobili CC na szybko. Mam nadzieję, że to ten błąd +-0,5 kg i w efekcie jednak mniej będzie ważył.
Żona kolegi przy drugim porodzie, też SN miała zgruchotane chrząstki miednicy, bo dziecko było za duże dla niej, a ona ma bardzo wąską miednicę. Pierwsze dziecko normalnie urodziła, a przy drugiej córce ją usztywnili, czy nie wiem, co oni tam robią potem z tym. Musiała zostać w szpitalu po porodzie.