Merymery też widzę cień, najlepiej powtórz pojutrza, jak któraś pisała
Kazia trzymam kciuki za betę!
jadzia to rzeczywiście niefajny był ten lekarz, że nie chce mu się angażować w hormony, przecież to wszystko się łączy... dobrze, że próbujesz gdzie indziej. w witaminę D też dziś zainwestowałam, wydatek nieduży, więc liczę, że warto. pani w aptece mówiła,że najpierw przez miesiąc warto 2000 a potem 1000 - to jak chcesz się dosuplementować, nawet bez badania.
kamila daj znać! trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze, musi być!!
patrycja czyli córka chciałaby bardzo mieć rodzeństwo? trzymam kciuki, żeby i jej, i Twoje marzenie się spełniło
murron świetnie, że u gina same dobre wiadomości; jak ten czas leci!!
Paola życzę zdrowia wszystkim choruszkom i łączę się w bólu, będzie dobrze, w końcu musicie się wychorować i wyzdrowieć
Dziękuję Wam Dziewczyny za wsparcie. W sumie wiedziałam, że beta nie wyjdzie, po tych wszystkich negatywach, ale wiecie, że nadzieja matką głupich no i umiera ostatnia. Więc jakaś tam iskierka nadziei się tliła. Temp cały czas trzyma się u mnie wysoko, @ ani śladu. A dziś to już... 49dc (musiałam specjalnie policzyć, bo już przestałam). Pocieszam się tym, że w środę idę już do gin i zobaczymy co tam w trawie piszczy. Większość badań miałam zapisane na 3-5dc więc i tak ich nie zrobię... no ale chociaż usg będzie.
Poza tym, żeby nie smęcić: jutro mąż kończy 25. lat, załatwił sobie na ten dzień wolne, więc będziemy go mogli spędzić razem

a po drugie, dziś wpadł do mnie tata, wziął na przejażdżkę po mieście, żebym mogła... założyć firmę. I oto jestem od dziś przedsiębiorcą

to tyle. buziaki na wieczór!