Dzięki Dziewczyny
jadzia napisał(a)
Kari spokojnie na pewno wszystko ok. Ja tez mialam plamienie implantacyjne. Tylko co z tym dupkiem bierzesz? Co lekarz Ci radzil w razie ciazy? Czy nic nie radzil.
A więc co do dupka to trzech niezależnych ginekologów stwierdziło, że nie ma potrzeby go brać także na chwilę obecną go nie biorę. Jutro jak zrobię progesteron i wyjdzie niski to go łyknę. Ogólnie mam mieszane uczucia co do niego..wiem, że on pomaga ale poprzednim razem tylko przedłużył to co i tak było nieuniknione.
Dziękuje, że o mnie pomyślałyście ale ja mam w domu jeszcze zapasik mały, ale wystarczający aby dotrwać do ewentualnej wizyty także zgłaszajcie się do Ślimaka
Jagna- tak to mój pierwszy cykl starań.
Mjakmama- co do mojego plamienia to wczoraj i dziś wystąpiło przed południem a potem cisza. Wczoraj było bardzo brunatne, że byłam pewna, że małpa idzie. Dziś ma już odcień jaśniejszy-taka kawa mlekiem.
Staraczka- nie wiem ile dni po owulacji jestem bo nie robiłam testów, ale z obserwacji wydaje mi się że była 31.12 ale ręki nie dam sobie uciąć.3mam kciuki żeby @ nie przylazła
Buka - jako jedyna wyłapałaś, że to test z rossmana

taką kryptoreklamę mu zrobiłam
Kamila - trudno się nie nakręcać. 3mam za Ciebie kciuki.
Ogólnie powiem Wam, że się cieszę ale staram się zachować jakiś spokój dopóki nie będę wiedzieć, że jest wszystko ok. Może gdybym nie miała plamienia byłoby inaczej, a może po poronieniu ten strach będzie już zawsze.