motylek1909 napisał(a)
hm, nie wiem co bym zrobiła na Waszym miejscu... ciężka decyzja :/ ale mimo wszystko wierzę, że dacie radę :*
No właśnie, dylemat jest taki że lekarz mówił,że zdarza sie ze urosnie jeden badz dwa pecherzyki,ale rzadko. Powoedzial tez ze jak urosnie dużo pecherzykow to wtedy na pewno nie zrobi iui ani nie pozwoli ba starania bo to zbyt duze ryzyko. I wtedy jak wyhoduje sporo pecherzykow to pozostaje tylko zaplodnienie in vitro. Wyszedl juz z gabinetu po czym zlapal nas na korytarzu i powiedzial: wie pani tak sobie pomyslalem z pani mloda dziewczyna jeszcze to moze gdzies ta owulacja sie przytrafi? Prosze się zastanowic.
Zawsze mówiłam,że nie wahala bym sie nawet minuty a tu proszę

maz chyba byłby skłonny iść na tą propozycje. Chociaż jak znam siebie o sie pewnie zdecyduje za bardzo pragniemy dzidziusia.
Ale postanowilismy przemyslec to po swietach a teraz w spokoju spedzic święta
Także moje drogie WESOŁYCH ŚWIĄT raz jeszcze