Ja się melduje

u mnie wszystko w porządku, męża mam w domu już drugi tydzień bo w zeszłym miał urlop a w tym pracuje w domu bo mu biuro zamknęli na światowe dni młodzieży i nie musi chodzić mimo że ma do pracy 200 metrów

ale najważniejsze że z urlopu mu to nie schodzi. Także poświęcam mu czas i mało mnie tu ale Was podczytuje. Chodzimy codziennie wieczorem na dłuuugie spacery, może uda się do dwóch tygodni wygonic to moje dziecię

za tydzień w środę będę już miała donoszoną ciążę a bardzo boję się przenosić i rodzic dużego klocka. No zobaczymy jak to będzie.
Buba jak się udały imieniny? Pewnie pojadłaś sobie dobrych rzeczy

Super że wynik masz ujemny a czemu poprzednio robili Ci dodatkowo w szpitalu? Pochwal się koniecznie jakimś zdjęciem jak już będziesz miała obrobione. Też jestem opuchnieta ale bardziej na twarzy niż na konczynach a wagą miałyśmy się teraz nie martwić tylko dopiero po porodzie. Ja co prawda +3kg od wagi wyjściowej ale razem z tymi 7mioma które najpierw straciłam to 10 chociaż czuje się na 20. Coraz ciężej mi się chodzi, brzuch mnie tak jakby ciągnie i czuje takie hmm rozrywanie. Odnośnie Gdańska to też czytałam że plaża zamknięta ze względu na wykryta bakterie. Tu masz artykuł
http://www.tvn24.pl/sinice-zaatakowaly-trojmiejskie-kapieliska,663412,s.html. Może lepiej gdzieś obok Trójmiasta pojechać. Daj koniecznie znać jak będziesz po wizycie.
Daga kurcze uważaj na siebie, jak to się stało? Potknelas się? Najważniejsze że byłaś na wizycie i z Adusią wszystko w porządku. Dużo zdrówka życzę dla synka.
Paulinka wydaje mi się że musisz mieć skierowanie od swojego lekarza ze wskazaniem terminu tak jak ma Daga i miała Lidzia.
Lidzia właśnie co u Was? Odezwij się do nas. Jak się czujesz? I jak się odnajdujesz w nowej rzeczywistości? Jak dzieciaczki się rozwijają? Jesteście już w domu? Czekamy na fotkę
Lorelei to widzę że u Ciebie już coś zaczyna się dziać

Na kiedy masz termin? Zazdroszczę tego basenu.
Tysia ja też się strasznie pocę, budzę się rano mokra i okropnie się z tym czuje, idę pod prysznic a za chwilę znów jestem spocona. Teraz się trochę ochłodziło bo burza była i pada już kilka godzin więc w końcu jest czym oddychać. Daj znać jak Twoja szyjka.