Hej,
mój mąż miał wczoraj wolne, od rana byłam na badaniach a po południu z małym u chirurga, kazał smarować siusiaczek i próbować samemu ściagnąć mu napletek. Mam mało płytek już tylko 117tys. ostatnio było 148tys. Jak będzie poniżej 100tys. wykluczone jest zzo. I od teraz zaczynam się bać. Jeszcze 9 tygodni to na bank mi bardziej spadną

ja nie chcę rodzić bez znieczulenia. Nie wspomnę, że mała ilość płytek jest niebezpieczna, bo krwawienie jest ciężko opanować.
Lorelei, taki ważny mecz że nawet ja obejrzałam, ale nerwy były do ostatnich sekund. Kupiłam sobie w tesco Żywca bezalkoholowego, smakował jak normalne piwo. Lepsze niż te Bavarie.
Miałam wywiad z anestezjologiem w trakcie porodu i facet był bardzo zabawny, gdyby nie okoliczności pośmiałabym się z jego żartów, ale do śmiechu mi nie było i musiałam wyjść na mruka

ale myślę że zrozumiał.
Paulinka, bedziesz musiała się dobrze zastanowić gdzie chcesz rodzić, każdy szpital ma swoje plusy i minusy. Chyba ważne jest to co mówią znajome które rodziły, ale wiadomo że to co innym się nie podobało nie musi się Tobie nie podobać. Na pewno dobrze wybierzesz
Ciekawe kiedy Cię wypuszczą na wolność. I co do picia to jak już teraz dużo pijesz to może postaraj się jeszcze trochę, nie zaszkodzi spróbować. Może mała się jeszcze obróci, trzymam za nią kciuki! MA jeszcze kilka tygodni na to.
Brunette, dziękuję kochana

ja już spoko, tylko katar mam, Kubuś zdrowy, on zawsze 2-3 dni i jak nowonarodzony tfu tfu. Kasy ciągle brak, pewnie mi dopiero na koniec miesiaca wypłacą chociaż ciężko cokolwiek wyrokować. Może zapomnieli o mnie. Pewnie mąż szybciej znowu dostanie niż ja.
Fajnie, że sobie u teściów odpoczęłaś, chyba musicie mieć dobry kontakt skoro chciałaś u nich być. Lepsze to niż siedzenie samemu w czterech ścianach.
Przypomniało mi się, bo nie pisałam, te leżaczki które wstawiłas Paulinka to widać są mocno inspirowane Fisher Price

ale cena duużo niższa. Ciekawe jak z ich trwałością, niby później mogą służyć za fotelik dla dziecka.