* - Co do poloznej to nie wiem - w pierwszej ciazy tez chodzilam prywatnie a po porodzie maz poszedl do osrodka zarejestrowac malego na wizyte patronacka i zalozyc mu karte i zaraz sie zjawila polozna z pediatra, pediatra ogladala synka, polozna mnie i pozniej juz sama polozna przychodzila wiec to tez nie tak ze jak chodzimy prywatnie to nam nie przysluguje - jesli mamy ubezpieczenie to trzeba tylko zglosic i tak samo nam sie nalezy

.
* - Co do ruchow to akurat sie mnie pytala ostatnio moja ginekolozka i wg niej teoria jest taka ze liczyc sie powinno od ok 28-30 tc bo wtedy maluszki maja mniej miejsca i mniej sie wierca i tak jak Gosia pisala - znajac juz mniej wiecej pory kiedy dzidzius jest aktywny to wybrac dwie pory zposrod dnia i liczyc - po 10 mozna przestac, jak jest mniej to zjesc czekolade, polozyc sie, pozaczepiac brzuszek i powinno byc 10 na ta wybrana godzine.
Natomiast jesli w ciagu calego dnia bedzie mniej niz 10 to wtedy sie kontaktowac z lekarzem bo to MOZE (ale niekoniecznie musi, maluch moze sobie tego dnia wiecej spac, moze sie odwrocic tak ze slabo czuc ruchy itp 500 innych przyczyn) byc powod do niepokoju.
Tyle teori od mojej pani doktor - dla mnie jest to tez nowosc bo w pierwszej ciazy nikt mi nie kazal niczego liczyc, pytali tylko czy czuje ruchy - czulam i wszystko bylo ok.
Wiec nie dajmy sie zwariowac, nie stresowac, jesli maluszki nie tylko kopia ale czujemy ze sie ruszaja czy nawet obracaja na drugi boczek to jest dobrze!!!