Olka ja sie tez stresuje, ze juz nie pamietam co i jak, ze nie wiem juz jak sie takie malenstwo trzyma, ze nie bede miala czasu dla mojego starszego synka itd. tez dostaje do glowy

a najwiecej mysle o porodzie

bo juz wiem co mnie czeka, a do tego tym razem musze rodzic sama bez meza

do tego dochodza jakies glupie sny

takze najlepiej wyluzowac bo im wiecej op tym wszystkim mysle tym bardziej sie stresuje
Jesli chodzi o diete to stosowalam diete warzywno-owocowa, do tego codziennie rano cwiczylam na orbitreku na czczo po 30-40 min i tak zeszlo

ale to dopiero jak synek mial 1,5 roku to tak zaczelam.
Szczerze to nie widze siebie zeby sie tak forsowac zaraz po poporodzie bo sie nie da rady

Cala uwage przykuwa maluszek

Nie spi sie calymi nocami, rano szybko spacer potem karmienie, zrobic obiad, karmienie, znow spacer, kolacja, kapanie, lulanie, karmienie, spanie, karmienie, spanie........ i tak w kolko

tak przynajmniej na poczatku bylo u mnie

nie maialam czasem nawet chwili dla siebie

ale niczego nie zaluje i juz nie moge sie znow tego doczekac

Byle do sierpnia i juz coreczka bedzie zabierac mi caly wolny czas