ja jeszcze na moment

odebraliśmy wózek

normalnie jak miło w tym sklepie, weszliśmy, okazało się że musimy moment poczekać, pani nam powiedziała żebyśmy sobie usiedli na kanapie ( strasznie wygodna była, nawet się smiałam do Jarka że musimy ją podprowadzić do domu

) zapytali czy chcemy coś do picia, później przyszedł pan zabrał nas i wszystko pokazał jak montować, demontować i wogóle, pomógł zapakować do auta, jeszcze dostaliśmy gratis parasoleczke przeciwsłoneczną

w domu wózek składalismy i rozkładaliśmy kilkanaście razy, jest zaje...sty

co prawda trochę cieżki i w całości będzie mi go ciężko znieść nawet z parteru ale zawsze mogę osobno znieść stelaż i gondole

strasznie jestem zadowolona, ciekawe jak będzie się sprawował w terenie

ale już niedługo się przekonamy
przed chwilą wyszłam z wanny, ogoliłam się, umyłam włosy i zaraz idę suszyć, no i trzeba się kłaść spać bo jutro wielki dzień, mam tylko nadzieje że nie okaże się że wróce do domu bo nic się nie zadzieje.... trzymajcie kciuki

jak się jutro nie odezwe to znaczy że zostałam w szpitalu

jakoś do mnie nie dociera że może jutro urodze.... trzymajcie się kochane