dziewczyny no to jestesmy umowione

chociaz tak jak Ty Gosiu, nie chce mi sie czekac do piatku i najchetniej juz bym mogla rodzic

Fajnie by bylo urodzic w tym samym terminie

urodzimy w piatek

albo i szybciej... Niby wczoraj mi dopiero minal termin ale juz sie dluzy i juz sie czlowiek troche stresuje, zeby maluch sobie jaj nie robil i w koncu zechcial wyjsc.Nie chce mi sie dluzej czekac i nie chce miec przez to masazy :/ U mnie maluch tez dzisiaj jakos dziwnie spokojny...

troche sie powiercil, ale nie jak np. wczoraj.
Ja dopiero wrocilam z dluuuugiego spaceru. Ubralam spodniczke, bo goraco, wzielam wode w kierman i poszlam wrzucic list do skrzyni na poczte. Widzialam po drodze skrzynie do wrzucania listow, ktora byla bliziutko naszego domu, ale stwierdzilam ze spacer mi moze cos przyspieszy i nie po to sie tyle stroilam zeby wyjsc tylko przed dom i spowrotem siedziec na dupie

no i poszlam na poczte

dopiero wrocilam. Szlo sie fajnie, ale wracajac mialam ochote wywalic jezyk na wierzch jak pies

niedosc ze daleko to jeszcze ten upal... Oby cos sie ruszylo w nocy dzieki spacerowi... Jeszcze powchoze pare razy po schodach
Agf ja wcoraj na wieczor chlopakowi powiedzialam, ze kobiety w ciazy tojak takie masochistki, bo doskonale wiedza, ze porod boli, ale chca go jak najszybciej

wiadomo, ze po bolach ma sie swoja dzidzie i zapomina sie o bolu, ale mimo to, wiesz ze bedzie bolalo a chcesz jak najszybciej

Wczoraj na wieczor mialam taki moment, ze troche sie zaczelam bac skurczy, ale chlopak mnie "pocieszyl" mowiac ze juz za pozno i nie unikne tego, bede musiala urodzic

takze kochana sie nie boj, nie panikuj, troche sie pocierpi a jaka bedzie nagroda

no i tez juz za pozno na panike, bo nie ominie Cie porod
Aga kurde tez bym sobie zjadla rosolku.... :/ szkoda ze nie jestem na urlopie w Polsce. Zapraszalas Margolcie bo pewnie wiedzialas ze dziewczyna ma daleko i nie wpadnie. Ja jakbym byla w Polsce to mysle ze bym wpadla

w koncu nie mamy do siebie tak daleko