Masz rację Paula, juz wszystkie zaczynamy panikowac, zaraz koniec czerwca i już tylko lipiec, a do tego podobno ma byc mega upalny...ja jutro się biorę za pranie...Beatko ja też nie mam jeszcze wielu rzeczy, głównie aptecznych i kosmetycznych, na szczęście odpukac w razie czego można na szybkiego to kupic, fakt kasę trzeba miec, ale damy radę. Romka te ketony mają związek z naszą cukrzycą, ja od początku raz w tygodniu 3 razy dziennie mierzę sobie właśnie te ketony i wogóle obecnośc glukozy w moczu, musiałam kupic sobie takie specjalne paski na które trzeba nasikac i od razu widac, czy są obecne, ja póki co mam w normie, czasem wieczorny mam podwyższony, ale tylko lekko; nie martw się, zrobisz jeszcze raz wyniki i wtedy lekarz oceni(ja też miałam niedawno ogólne badanie moczu, wyszły mi jakieś cyrki i po powtózeniu było juz ok.) Margolciu wiesz no nie chciałaś tego szpitala, wiem to ostatecznośc i wogóle dla nas najgorsze co może byc ale tam byś wypoczęła, pewnie daliby ci jakieś wzmocnienie dla maluszków żeby szybko przybierały a tak to sama widzisz usiedziec dzieciaku nie możesz na dupsku! wszystko rozumiem, obiad, kurze itp. ale wiesz co jest teraz najnajnajważniejsze!!! A Ty konwalia jeszcze pracujesz