jogi napisał(a)
dzien dobry,
i juz po weekendzie... mam nadzieje ze wszystkim minal milo i sympatycznie
u nas ok.w sobote bylismy u znajomych na urodzinach i powiem Wam ze spotkalam sie tam z dziwna reakcja...hmm ,jak wiadomo na takich imprezkach byl alkohol.i tu dziwna reakcja bo czestujac mnie winem,oczywiscie odmawiam a kilka osob w tym dziewczyny,matki tez do mnie z jakby takim zdziwieniem ze bez przesady,lampeczka winka nie zaszkodzi,nie wpadajmy w paranoje,napij sie troszke,zrelaksujesz sie..........!! wiecie jakie to bylo niefajne.spowodowaly u mnie takie dziwne uczucie,musialam sie tlumaczyc,ze ja nie uznaje alkoholu w ciazy,mi on nie potrzebny itp..... a czesc i tak dziwnie na mnie spogladala...jakbym byla przewrazliwiona i jakas nienormalna chyba...jak dla mnie nie bylo to fajne.to raczej ja jestem zdziwiona taka reakcja innych.co ciekawe faceci w tyn nie uczesniczyli tylko 3 czy 4 kobiety
To samo miałam na weselu. .
-Ale dlaczego się nie napijesz?
-Bo jestem w ciąży i kieruje
-Oj tam.. parę kieliszków nie zaszkodzi dziecku, a zanim będziesz kierowac to wyparuje. .
I tłumacz jak krowie na granicy ze parę kieliszków może zaszkodzić i do tego mogę stracić prawko. . Nie rozumiem jak ludzie zachęcają ciężarne do picia alkoholu ..