Heej!
Mamarazydwa, tak, połączyłam pracę z hobby

Ale strasznie ciężko było przejść na L4. Wielu ludzi zawiodłam, a jeszcze niektórych niedobitków kończę i właśnie się boję, czy wszystko ok ze mną.
A skąd jesteś jakby co?

Bo ja w Wielkopolsce działam. Mam nadzieję, ze sama sobie sesję zorganizuję. Mój maż też fotografuje, więc obiecał, że mi zrobi. Ale wiadomo, ze szewc bez butów chodzi

Ja sobie już mniej więcej zaplanowałam sukienki i aranżację, on ma tylko pstrykać

Byleby jeszcze stan zdrowia pozwolił. A potem moja córeczka będzie moją najlepszą modelka

Już się doczekać nie mogę
Chciałam Was zapytać czy Wy wyraznie wyczuwacie te twardnienia brzucha?
Ja tego nigdy nie miałam, szyjka skróciła się bezobjawowo. A po ostatniej sesji (trochę się nawyginałam, przyznaję) brzuch robi się twardy jak skała i trzyma długo.. Właściwie tylko jak leżę jest w miarę ok. Teraz doszło uczucie jak przed okresem i zaczynam się bać. Ale myśle sobie, ze mam pessar i na pewno tam wszystko trzyma i zapobiega. Jak myślicie? Kurcze, wizyta w piątek, muszę wytrzymać..