aniam napisał(a)
dziewczyno, ale widzisz, ze przegłodzenie czasem skutkuje, może na razie i faktycznie wystarczy 3 h, ale widzisz, zę chętniej jadł, wiem, ze płacz dziecka to najgorsze co moze być, ale coż za coś...
jedna przerwa w ciągu dnia czy nocy nieważne, a żołądek odpocznie, apetyt zaostrzy, a tak to z tego co mówisz, to on non stop je, a nie odczuwa głodu i nie ejst w stanie przetrawić co zje...
dzisiaj tez spróbuj
no i dzisiaj tez sprobowala, mial trzy godziny przerwy przed obiadem, jadl az mu sie uszy trzesly, duzo zjadl, a mialam kalafiorowa, z czego jemu wyjelam marchewke, ziemniaczka i kalafiorka i troche wody z zupy dolalam, ale tak na gesto mu to zrobilam, popijal sokiem malinowym. kurcze widze ze rzeczywiscie lepiej je. ale ja glupia jestem, ze tez wczesniej tak nie robilam. no ale on od poczatku na piersi, zawsze bylo karmienie na zadanie, no i tez tak nam to pasowalo. maluszki ktore sa na mm to od samego poczatku jedzenie co 3 godziny, a u nas bylo z tym gorzej. mam nadzieje tylko ze szybko uda nam sie wprowadzic taki harmonogram posilkow

bedziemy sie bardzo starac. a dzisiaj Kubus juz tak nie plakal przed obiadkiem, moze dlatego ze go na dworek wzielam, to sie zajal czyms innym i zapomnial o jedzeniu