Extremalna21 napisał(a)
Ja tez mam drzwi na dole jak się do nas do góry wchodzi, ale nic nie dają;/ moja teściowa jest tak głośna, że słychać ją tak jakby w ogóle drzwi nie było! i ciągle je otwiera i gada mi jakieś ploty z wioski jakby mnie to coś interesowało
albo otworzy drzwi i mówi: a mały śpi? ja mówię, że nie. a ona: jak to nie śpi? przecież miał spać! jego godzina już jest! połóż go do łóżeczka i niech zaśnie! nosz kufa co mam mu dać jakieś tabsy, żeby zasnął ? na siłe ma w łóżeczku leżeć bo ona chce! wkurw... mnie;/ i co rano godz. 8.30 drze pyska na psa, napierdziela szczotą o drzwi( niby tak porządnie sprząta) robi wszystko żeby małego obudzić! i wiem, że robi to specjalnie! już nieraz zwracałam jej uwagę ale gadać do niej to tak jakby do ściany gadać;/
ja peirdoleeeeeeeeeee jak ja neinawidze takich bab! moja ciotka ostatnio, ty nie mozesz go kłasc jak jet cicho.. ja mwóei,ale musze bo sie budi, nie spi juz przy tv, ale nei mozes zgo tak uczyc, musisz go przyzwyczaic.. potem gadałam o syylwestre ,ze u nas zawsze tak głosno,ze ja sie bałam, a co dopeiro mały, a ona znó, ale musisz go przyzwyczaic! a ja no ale kur..a co? mam kupic petardy i mu na d głową strzelac co dzien? ja mam go niby to petard przyzwyczaic? jebneita no! i do mnei nci mu nei bedie! no i akurat było wesele tu w sali neidaleko, a młody spał w wozku na tarasie i strzelali , ale i tak w miare cicho, koń sasiadów sie spłosył a młody aczał wyc. i mowie jej widzisz? nei pryzwyczaił sie... a ta znów ale musisz!! a ja mówie nic nei musze!!!!!!!!!!!! ahhhhhhhhhhhhhhhhh