oll85 napisał(a)
Ehhh ja to mam takie serce miekie... jesli o zwiereta chodzi.. tak samo jak o dzieci.. jak czytam,e jakiś kutas wyłupał swoijemu psu oczy.... to aż mnei skręca
płakać mi sie chce.. i jescze jakas poj..na baba pisze "a może pies zasłuzył! te bym tak zrobiła" no jak!
jak kuzw?! nie wiem co sie dieje na tym swiecie... naprawde, chyba koniec swiata jest bliski
ja tez tylko znosilam do domu znalezione psy albo koty

nigdy nie zapomne jak wracalysmy z siostra ze szkoly i szlysmy kolo lasu inagle uslyszalam straszny pisk szczeniaka , pobieglysmy a tam w reklamowce 3 sliczne szczeniaczki przywiazane do galezi , zmarzniete , wyglodzone i wystraszone, zasikane i obsrane ze starchu ;(
Zabilabym tego zwyrodnailaca co to zrobil !!! beczalam jak glupia , oczywiscie zaopiekowalysmy sie tymi szczenaiczkami a tata znalazl dla nich wlascicieli
Kiedys pobilam chlopaka bo rzucil malym kotkiem na moich oczach o sciane , naszczescie ten kotek przezyl i tez go przygarnelam

a tego chlopaka ganialam chyba z km a jak juz go dorwalam to nie panowalam nad soba a on mnie blagal zebym przestala , byl mniejszy odemnie i chydszy a ja w furii wiec mialam wiecej sily