hej ja tez nadrabiam...
artykułu nawet nie czytam...mam juz dość ciagle ktos kogos krzywdzi ...
co do wczorajszego dnia...nie wiem co napisać...tez sie spłakałam o Remku...biedna twoja mama..

nie wiem co napisać....bo najgorsze jak odchodzi malutkie i niewinne .....
mojej mamie tez idszedł braciszek zył 2 miesiace.....nie ma co....

a najgorsze ze po nim urodziła sie moja mama(dziewczynka) i dziadkowie ja troche traktowali jak odrzutka.......(wydaje nam sie ze liczyli na chłopaka) ehh no ale nic...szczerze to nie lubie 1 listopada...wczoraj ksiadz sie wypowiadał ze to dzien nadzieji i radosci -no myslałam ze go udusze przez ten telewizor..co oni za głupoity ludziom wciskają!
pozatym zmarli są w sercach i myślach -a nie na cmenarzu...jakos mnie denerwuje ten tłum odwalonych jak stróż w boże ciało ludzi....
no ale nic....dzisiaj 2 listopad ..jeszcze troszke i moja cudowna ukochana i uwielbiana GWIAZDKA