Like napisał(a)
No i zakończyło się to tak, ze rozlozylam kanape i spalysmy razem. Dosyć szybko zasnela wtedy. Spala prawie do ósmej, ale co z tego, jak miała 4 pobudki, w tym dwie długie! A ja jestem nieprzytomna. Dostała przed chwila butle, bo walczyłam z nią godzinę zeby zjadła cycka i nie dało rady. W ogóle, jaki ona ma nerwy ostatnio, jak jej cośnie pasuje, to tak wali nogami! Jedna noc i mam dość, a wszystko przez mojego męża! Szkoda tylko, ze on tego nie pojmie, sam śpi to G.owno go to obchodzi, ze ja jestem niewyspana. Juz mu coraz częściej dogaduje, ze dzieckiem się nie zajmuje, on myśli ze poprzytulanie pociumkanue jej przez 30 minut dziennie to ku.rwa ojcostwo! Nie karmi jej - pewnie nawet nie wie, jak kaszkę czy mleko zrobić!nie ubiera, nie zmienia pampersów, nie kapie, nie chodzi na spacery. Ale pracuje, ku.wa, jak każdy inny ojciec, 8 godzin, nie ma żadnej dodatkowej roboty! nie chcę wracać do pracy, ale nie mogę się doczekać, aż sam z Emila będzie zostawał!!!
Ale mam nerwa na niego!
rilax! bo emilka te bedzie wsciekła! pamietaj,e młode wyczują.... kuzwa, ja to choc tyle dobrze mam,ze jak jude w domu, to wręczam mu małego i ide spac. Choć wczoraj pospałam z godizne, słysze wyje, ryczy,drze sie.... myśle oho ,głodny i osczany.
A mój mąż- geniusz. przynosi mi go, bo on chce spac,ale nei moze, a w nagach buła taka,ze szok. Mówi mu kretino! a ty bys spał? z zaszczanymi gaciemi i głodny. a on, no to trzeba go przewinąć! no kuzwa ameryka! ale nei mogl sam, musiał meni obudzic! miał szczescie, ze poslzimy spac we 3 jesce na 2 h