Hej Kobietki!
Qasha-Ty ranny ptaszku,ja dziś o 7 wstawałam na 2 nocne siusianie,a potem myk pod kolderkę i dosypiam.Co do koszulek to faktycznie najlepsze SA luźne, bo po porodzie będziemy obolale,a ze w szpitalach zwykle jest bardzo gorąco to lepiej mieć kilka sztuk.Inna sprawa,ze wzmaga się intensywność pocenia,bo organizm chce się pozbyć nadmiaru zgromadzonej wody,ale to przejściowe

.Wiec może faktycznie lepiej zainwestować w kilka tańszych.Do samego porodu dostaje się szpitalną koszulę,bo wiadomo ...
Dorotka-oj biedulko,cos u Ciebie ciągle te więzi z kibelkiem za bardzo zacieśniasz

.Mam nadzieję,ze dziś masz się juz lepiej.A o biegunce wiem,że jest niebezpieczna,bo może spowodować przedwczesny poród w tej fazie ciąży.Cale szczęście dziś jest juz dużo lepiej,mdłości ustały i ani razu w nocy ani w dzień nie wiedziałam na tronie w tej sprawie

.To musiała być jakaś wirusówka ,organizm juz się oczyścił z toksyn i jest dużo lepiej

.
Kincia i Kiniaa-ja tez od czasu do czasu zaliczamy takie bezsenne noce-niby człowiek zmęczony,a zmruzyc oka nie można. Wkurzajace.Mam nadzieję, ze dziś zaśnięcie jak male susły i przespicie cala nockę

.
Kirsti-witaj Kochana-szkoda,ze dalej niż nic wiesz,ale to uroki polskiej rzeczywistości.A progesteron tak jak mówisz ma wpływ na działanie przewodu pokarmowego,wiec możliwe ze po odstawieniu lutki jest poprawa.Cieszę się, ze jesteś już z nami

.
Babelunku-ja tez jestem ciekawa co tym razem Twoja tesciowa wymysli

.
Diaglab-moja dzienna dawka magnezu to 2000mg(4x500mg) plus czekolada

.Ale efektów nie ma,bo skurcze w dalszym ciągu się pojawiają

.Trochę pewnie sobie wyplukuję go ta nieszczesna kawą, ale nie mogę się opanować i jedną mała lurkowatą dziennie muszę sobie strzelić

.Później oszukuje się inką.
Lorelei-l-mam nadzieję,ze impreza udana-czekamy na relację

.
Wszystkim życzę miłego wieczoru i zmykam do kuchni zrobić na kolację parówki w szlafroczkach,bo starsza córcia sobie zażyczyła

.