A wracając do tematu imion męskich, to ostatnio zakochałam się bez pamięci w
Sykstusie i
Septymie
Z czystemu lenistwa (przecież nikt nie jest idealny) pozwolę sobie zacytować wikipedię + dodam jeszcze małe co nieco od siebie
"Sykstus, Sykst – imię przejęte poprzez łacinę z greki, pochodzące od greckiego imienia Ksustos (ksustós - "wygładzony, elegancki"), w którym przez analogię do łacińskiego imienia Sextus (Sekstus – "szósty") doszło do przestawienia głosek. Imię to było nadawane w Polsce od średniowiecza, poświadczone w formie pochodnej Syksta (m.) oraz w 1265 roku w łac. formie Sixtus; możliwe staropolskie zdrobnienia: Syc, Syc(z)ek, Syc(z)ko, Sych, Sychno, Sychta, Sysz, Syszek, Syszka, Syszko. Istnieje 5 świętych katolickich o tym imieniu"
Imieniny: 3 IV, 7 V, 7 i 19 VIII, 1 IX
W XX wieku odnotowano go 57 razy.
"
Septym – imię męskie pochodzenia łacińskiego, wywodzące się od liczebnika "siódmy". Patronem tego imienia jest św. Septymiusz, mnich (V wiek).
Septym imieniny obchodzi 24 października."
To imię ma jeszcze jedna formę - Septymiusz; imieniny obchodzi 24 X
W XX wieku nie odnotowano ani Septyma, ani Septymiusza.
Jak Wam się podobają i co o nich myślicie?