hej,
Sylcia- u nas też Bercik tłucze w co popadnie i czym popadnie

z dyńki też

Nie dziw się że jak zęby rosną to ledwo łyżkę zupy, u nas też to samo bylo. Jak urosną zacznie znów jeść. U nas słoiczków już nie chce, preferuje to co ugotuję. No i ma już 6 zębów i myślę że rosną ostatnie 2-ki na dole. Urosły praktycznie w 1,5 miesiąca.
Spróbuj mu smarować dziąsła żelem na ząbkowanie przed jedzeniem, u nas czasami wolał też zupę nie podgrzaną, taką w temperaturze pokojowej albo lekko chłodną. Popróbuj, może zje.
A co do zwierzaka mieliśmy kota, ale wiosna wpadł pod samochód i w wakacje dostaliśmy drugiego. Na początku jak był mały bardzo drapał i trzeba było uważać. Teraz już tak nie drapie, raczej ucieka przed dzieciakami. Bercik ciągle goni kota i chce łapać za ogon, czasem wyrwie mu sierść

Też jestem zdania że zwierzaki i dzieci razem wychowujące się to dobry pomysł. Trzeba mieć tylko odpowiednie zwierzę i warunki. Córka uwielbia kota, no ale i tak czasem trzeba ją pilnować. Sierści wprawdzie nie wyrywa, ale czasem za ogon też chce łapać. No i pierwsza jest do karmienia kota

Do kuwety dzieci nie dopuszczam.