mama_po_raz_2 napisał(a)
Witam odnalazłam się i ja. Od niedziieli jesteśmy sami J w delegacji... Bałam się ze bedzie gorzej.
U nas cyc poszedl precz. Psychocznie nie dawalam rady w koncu przed wyjazdem J mna potrzasnal psychocznie że albo cyc i moje stany depresyjne bo już Nawet od śmiechu do płaczu w sekunde przechodzilam i warczalam na Wikiego a i tak mm musiało iść w ruch albo mm i ja szczęśliwa spokojna i dzieci tez. Odstawiłam cyca w których było bujne 30-40 ml po h odciagania... Karmienie 2 h cycem a potem Jeszcze i tak 120 ml mm no to bez sens... I od kad samo mm duzo lepiej się czujemy ja wypoczeta zadowolona ze Toska spokojna mam czas na zabawy z Wikim on tez zadowolony i spokojniejszy ze mama ma czas dla niego. W koncu w pełni ciesze się z podwójnego macierzynstwa
Czekalam kiedy wrocisz
Ja z cyca sciagam laktatorem, wypozyczylam. Co 2godz sciagam 70ml z obu. Dzis zauwazylam, ze po 3godz mam 100ml. Mloda wypija 80-130ml. Troche mi brakuje, wiec w nocy raz lub dwa podaje mm.
A jakie masz butle? Moja mi cmoka przy piciu. Smoka mam z lovi, najbardziej jej pasuje.
Fakt, ze przy tym calym odciaganiu sypiam po 4-5h, ale prawie tylko moje mleko pije.