Biżuteria z mleka matki – dobry pomysł?
Gipsowe odlewy brzuszków, figurki będące odwzorowaniem płodu i obrazy odtwarzające przekrój pępowiny – jak daleko mogą posunąć się kobiety, by upamiętnić jedno z najważniejszych doświadczeń macierzyństwa? Obecnie furorę robi biżuteria tworzona z matczynego mleka.
Ludzka kreatywność nie zna granic. Graficy komputerowi mogą stworzyć wielobarwne dzieło sztuki z pępowiny twojego dziecka, twoje własne łożysko może zostać przekształcone w suplement odżywczy, a zdjęcie USG z ostatnich tygodni ciąży może posłużyć do wykonania odlewu płodu, który zatapia się w specjalnym pojemniku wypełnionym płynem przypominającym wody płodowe.
Wykorzystanie mleka matki do celów innych niż chciała natura nie jest właściwie niczym nowym. Nie brakowało głosów oburzenia, gdy z pokarmu zaczęto wytwarzać ser, mydło i lody. Przy tym biżuteria w zasadzie nie wydaje się czymś, nomen omen, niesmacznym, a nawet wygląda całkiem estetycznie, ale jak można się domyślać, nie wszystkim taki pomysł przypadnie do gustu.
Taką nietypową biżuterię można znaleźć na stronie Mommy Milk Creations. Allicia Mogavero, matka trójki dzieci, przetwarza mleko w plastyczną masę, z której formuje rozmaite kształty (gwiazdki, stópki, serduszka, itp.), po czym umieszcza je w kolorowych lub transparentnych podstawach wisiorków i przywieszek Wystarczy przesłać nie więcej niż dwie łyżki mleka w torebce do przechowywania pokarmu.
Za biżuterię projektu Allicii Mogavero trzeba zapłacić od około 70 do 130 dolarów. Za 22 dolary można natomiast otrzymać zestaw do samodzielnego wykonania takiej pamiątkowej ozdoby. Efekt co prawda nie jest tak spektakularny jak w przypadku oryginalnego produktu wykonanego przez autorkę, ale za to oszczędność spora.
Czy taka niecodzienna pamiątka jest dobrym pomysłem, pozostawiamy waszej ocenie. Niektóre mamy uważają, że to absolutna przesada, inne twierdzą, że nie ma nic złego w upamiętnianiu tej cudownej więzi, która wytwarza się między matka a niemowlęciem w trakcie karmienia. I co wy na to?
A dla zaciekawionych - o tabletkach z łożyska można przeczytać tutaj.
Poleć znajomym